Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Luźne przemyślenia: Dziś zaczynam post, i jak już zeszły ze mnie resztki z wczoraj, to na matmie byłam poddenerwowana i myśli uciekały do pytania, kiedy następny posiłek, zamiast się skupić... A czy to nie właśnie tak wyglądają osoby rzucające nałogi? Bo wiem że osoby poszczące przez długi czas nie mają takich problemów, a robiące posty regularnie o wiele szybciej wchodzą w ten "lekki" stan. A te które nie miały z tym doczynienia nigdy wcześniej znowu przeżywają to jeszcze ciężej. So basically jedzenie, można powiedzieć, że w pewien sposób też uzależnia. Tak samo jak jedzenie bez chociaż częściowej kontroli czy jakiś zasad jest niszczące, to trochę jak różnica między jednym papierosem a paczką
Offline
Strony: 1