Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
1. 18 lat
2. 164 cm
3. lw: 38kg hw: 53kg cw:49kg
4. gw: 45 ugw: 35kg
5. przez parę lat się odchudzałam wyrzucając niezdrowe produkty, 2 lata temu obcinałam kcal i wywaliłam tłuszcze i limit zrobiłam do 1000 kcal, później trochę czasu na 200-400 kcal/dzień i rok temu zostałam zmuszona do reco, a teraz próbuję jakoś wrócić do dawnej wagi i chcę wymarzone 35kg. Ale mam problem, bo mnie kurwa pilnują przy żarciu i żebym nie schudła i nie wiem co robić. Póki co unikam tłuszczy jak ognia i jak się nie przypierdalają to ominę jakiś posiłek
6. nie wiem, z Aną to jakieś 3 lata chyba, idk
7.Oczekuję, że zdobędę jakieś rady na to jak schudnąć gdy mnie pilnują, bo chcę zrzucić tą jebaną wagę. A wnieść mogę to co po prostu będę wiedzieć na dany temat i dzielić się tym z innymi jak ktoś będzie coś potrzebować.
8. tyle czasu w tym siedzę, że jestem świadoma, a życie jest takie zjebane, że szczerze wolę umrzeć ale jako chuda niż żyć gruba. Jakbym się zdrowo odchudzała to bym nie mogła mieć 35 kg, a z Aną mogę wszystko, i potrzebuję tej kontroli nad życiem, perfekcji. Chcę być idealna, a to mi może Ana dać
9. pro Mia szczerze moim zdaniem jest bez sensu, w sensie kurde nie będę hejtować tych osób, ale po prostu nie wyrzygasz wszystkich kcal, lepszą kontrolę daje Ana i z nią można być chudszym
10. byłam już na wyglodzeniu wg. BMI i szłam dalej, tak jak pisałam wolę umrzeć chuda niż żyć gruba. A dekalog daje dyscyplinę i gruntuje wartości
Offline
Strony: 1