Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Cześć kochane,zwracam się do was z pytaniem. Czy któraś z was nabawiła się problemów z tarczycą z powodu ed? Moje ostatnie badania krwi wykazały nieprawidłowy poziom TSH,czekam na wizytę u lekarza ale bardzo się boje czy nie grozi mi niedoczynność tarczycy,co za tym często idzie skłonności do tycia. Od dziecka miałam bardzo szybki metabolizm i nie byłam w stanie nigdy przytyć,więc nie mam naturalnych predyspozycji do takich schorzeń. Jeśli któraś z was miała podobny problem,udało wam się przywrócić wyniki do normy,czy zachorowałyście już na stałe? Jeśli udało wam się powrócić do zdrowia,to czy przytycie było w tym celu niezbędne? Trzymajcie się ciepło.
Offline
Ja się nabawiłam Hashimoto przez Anę, niestety zostałam wzięta na przymusowe reco, pobrałam przez rok euthyrox (czy jakkolwiek się to zwie) i wyniki są już w normie, ogółem Hashimoto to w sumie i tak jest chorobą stałą do końca życia, ale się bynajmniej tak jakby zatrzymało u mnie postępowanie tej choroby i już nie muszę brać na to hormonów. Tylko też nie wiem jak to z tą wagą, bo tak jak pisałam zmusili mnie do reco i mam teraz 49-50 kg (ulana świnia ze mnie kurwa). Najmniej miałam 38 i kurwa chętnie bym do tego wróciła, tylko raz, że nie wiem jak będzie z tą tarczycą, a 2 - kurwa pilnują mnie żebym jadła. Także też błagam szczerze, jeśli ktoś ma jakieś tipy jak ukryć fakt odchudzania i ogólnie jak schudnąć, mniej jeść gdy każdy ma mnie na oku to proszę piszcie.
Offline
Strony: 1