Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Hej, jestem tutaj nowa i potrzebuje pomocy. Marzę o tym, aby schudnąć i nie wiem od czego mam zacząć. Mam 164cm i ważę ok.69.8kg. Podzielcie się co o tym
sądzicie i proszę o jakieś rady na dobry początek. ;)
Offline
Od prawie tygodnia zaraz po przebudzeniu robię 100 pajacyków. Nie jest to dużo, ale zawsze jest to jakaś motywacja i zdrowy nawyk a trwa to u mnie średnio jakieś 2 minutki.
Do tego gdzie tylko się da staram się chodzić na piechotę zamiast dojeżdżać ale oczywiście zależy ile mam czasu i teraz jak jest tak zimno i tyle śniegu to też z lekka utrudnienie.
Do tego wcześniej planuję posiłki i staram się nie podjadać
Podczas oglądania telewizji postanowiłam robić ćwiczenia choćby maszerowanie w miejscu, bo czytałam, że to też ma dobry wpływ. Co prawda to nie to samo co normalny spacer, ale każda alternatywa jest dobra niż brak ruchu. Jak coś sobie jeszcze przypomnę to dopisze i pozdrawiam
Offline
na dobry początek polecam zainstalować sobie apkę np fitness pal na telefon i zobaczyć ile i kiedy jesz i z czego mogłabyś zrezygnować
Offline
Oo to ja mogę jeszcze polecić aplikację Fitatu i monitor głodówki
Offline
Najlepiej mieć wszystko zaplanowane,jaki posiłek,o której z godzinie, z jakimi odstępami czasu. Najprościej dzień wcześniej w wieczór sobie to obliczyć i rozpisać. Jedząc intuicyjnie bardzo łatwo o przekroczenie limitów. Do tego oczywiście dochodzą codziennie nawyki,jak wyżej chodzenie pieszo zamiast komunikacją miejską,dbanie o dobre nawodnienie,sen wprowadzenie do rutyny aktywności fizycznej. Wszystko się sprowadza do samodyscypliny, którą każdy niezależnie od sytuacji jest w stanie w sobie zbudować ☺️
Offline
Jeszcze od siebie dodam żeby nie rzucać się od razu na głęboką wodę. Najpierw najlepiej policzyć ile kalorii spożywasz w ciągu dnia licząc wszystko, nawet jeśli się obżerasz. To jest punkt wyjścia, od którego można odejmować po 200 kcal co 3-4 dni aż dojdzie się do komfortowego dla siebie deficytu. To minimalizuje ryzyko reaktywnego obżarstwa i efektu jojo. Jeśli chcesz robić głodówki to optymalnie nie dłużej niż 3 dni, bo wszytsko powyżej tego może poskutkować nieprzyjemnymi objawami kiedy ponownie coś zjesz, np bardzo bolesne biegunki. Jeśli nie lubisz posiłków o dużej objętości i sprawia ci to dyskomfort to możesz wybierać produkty wysokokaloryczne w małych ilościach jeśli twój żołądek lepiej to znosi. Z kolei jeśli zależy ci na poczuciu sytości to skup się na podaży białka i błonnika, szczególnie tego drugiego. Warzywa mają dużą objętość przy niskiej kaloryczności.
Wiadomość dodana po 02 min 02 s:
I z aktywnością fizyczną też warto ustalić realistyczne dla siebie cele, lepiej robić regularnie 100 brzuzków dla przykładu niż wymagać od siebie zrobienia 500 i po tygodniu się poddać.
Wiadomość dodana po 03 min 29 s:
Z czasem jak nowe nawyki staną się twoją rutyną to już będzie łatwiej!
I promise darling, stick with me, I'll stir you clear of greed. Now stick your fingers down your throat and vomit til' you bleed.
Offline
Strony: 1