Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Cześć!
Przychodzę z tematem dla osób, które są już z Aną bardzo długo. Odczuwacie jakieś skutki uboczne?
Jestem z nią około 10 lat, w ostatnim czasie zaczęły mi się pojawiać dziwne objawy, np uczucie braku powietrza, taka niby duszność, uczucie jakbym zaraz miał się przewrócić itp. Macie jakieś sposoby na to?
Podejrzewam, że to skutek uboczny, ale nie mam takiej pewności. W badaniach wszystko wychodzi w porządku, lekarz mi każe więcej odpoczywać (hahah dobry żart). Podejrzewam jeszcze że to sprawka problemów z banią albo efekt nadużywania zielska w przeszłości (przeczesanie pubmedu mi to podpowiedziało)
Tak czy siak, jakaś suplementacja? Pić więcej izotoników? Ktoś ma podobnie?
(użycie form męskich wobec siebie nie było pomyłką, jestem tu chyba "rodzynkiem" )
Oh Ana, I'll be with you still
You are the angel that I couldn't kill
Offline
To zdecydowanie może być przez marihuanę, najlepiej odstawić takie rzeczy (może nikoniecznie chcesz to słyszeć, ale to jednak rozsądne wyjście).
Też mam już skutki uboczne, bo żyję na przemian z Aną i Mią, albo z obydwoma w tym samym czasie od prawie 15 lat (choć w pewnym momencie Ana wyżarła mi mózg i mi sięwydawało że mam BED, a to był najwyżej ekstremalny głód, a nie zmiana diagnozy). Mam chorobę refluksową przełyku, gastroparezę prawdopodobnie, itp objawy przewodu pokarmowego. Jak również randomowe palpitacje serca i siniejące paznokcie, to wynika z opornej na suplementację hiponatremii. Mam też koszmarny trądzik. Ale tak poza tym - bywało gorzej. xD
Ostatnio edytowany przez Autumnus (Dzisiaj 07:00:36)
I promise darling, stick with me, I'll stir you clear of greed. Now stick your fingers down your throat and vomit til' you bleed.
Offline
Strony: 1