Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Hej motylki !
Jestem osobą która od początku okresu dojrzewania zmaga się z trądzikiem. Częściowo pomogła kuracja antybiotykiem , złożona pielęgnacja też daje radę... Ale nic nie umywa się do any. Kiedy nie jem/jem minimalnie MOJA CERA JEST IDEALNA. Gdybym to wiedziała już dawno zrobiłabym krok w stronę lepszego ja. Jedyne co to jest nieco sucha - ale krem nawilżający z łatwością to naprawi nie mówiąc już o fakcie ,że normalnie mam cerę tłustą. Czy wy też odnotowałyście taką poprawę ? Motylki z trudną cerą to dodatkowa motywacja dla was - ana leczy trądzik.
Trzymajcie się chudziutko!
xxx
Offline
KawabezCukru, nawiązując do Twojego wpisu powyżej chciałabym rozwinąć ten wątek. Również mam problem z cerą trądzikową i ten problem mam już wiele, wiele lat-od okresu dojrzewania. Jak rozumieć, że Ana leczy trądzik, bo jem mało kalorycznie, tzn że powinnam zupełnie nic nie jeść? Jak Ty to robisz, że Twoja naturalnie tłusta cera przestaje się przetłuszczać? proszę, poratuj, bo nie mam już normalnie siły na te wypryski. Ciągle coś mi wyskakuje, ostatnio nawet więcej niż kiedyś i do tego strasznie bolesne.
Offline
U mnie poprawa była też bo zaczęłam po prostu zwracać uwagę by nie jeść śmieci - i było git dopóki nie przestało być git xD A przestało być git jak dobiłam do 47 kilo - potem się spasłam do 54 i się poprawiła cera więc jestem zdania że Ana poprawia wiele rzeczy ale do czasu xD
I promise darling, stick with me, I'll stir you clear of greed. Now stick your fingers down your throat and vomit til' you bleed.
Offline
KawabezCukru, nawiązując do Twojego wpisu powyżej chciałabym rozwinąć ten wątek. Również mam problem z cerą trądzikową i ten problem mam już wiele, wiele lat-od okresu dojrzewania. Jak rozumieć, że Ana leczy trądzik, bo jem mało kalorycznie, tzn że powinnam zupełnie nic nie jeść? Jak Ty to robisz, że Twoja naturalnie tłusta cera przestaje się przetłuszczać? proszę, poratuj, bo nie mam już normalnie siły na te wypryski. Ciągle coś mi wyskakuje, ostatnio nawet więcej niż kiedyś i do tego strasznie bolesne.
Nie jem też posiłków większych niż 500 kcal , żadnych przekąsek ale moja cera jest najlepsza kiedy faktycznie nie jem nic co staram się robić przynajmniej dwa dni w tygodniu. Religijnie unikam wszystkiego co ma nabiał i dodany cukier. Na pewno pomaga też że wypijam 6 litrów wody dziennie ,chociaż to się wiąże z częstymi wycieczkami do łazienki ale przynajmniej wiem że utrata masy ciała nie jest tylko utratą wody.
Offline
KawabezCukru, bardzo dziękuję Ci za Twoją odpowiedź. Właśnie opracowuję Noworoczne postanowienia i na pewno zainspiruję się Twoją radą.Jak pisałam wcześniej, z trądzikiem "morduję" się większość mojego życia i sporo czytałam właśnie nt. diety i wdrażałam w życie. Do tej pory:
-ograniczyłam nabiał, a produkty mleczne zastępuję roślinnymi
-nie używam od 17 lat cukru, stosuję słodziki
-1 raz w tygodniu"pozwalam" sobie na sernik (ale jem tylko samą masę serową bez spodu i wierzchu)
-od października 2023 r. jem max 2 łyżeczki konfitury niskosłodzonej lub bezcukrowej pół na pół przemieszane z owocami mrożonymi lub świeżymi albo max 1 łyżeczkę miodu dziennie.
Wcześniej długo byłam na keto.Niestety teraz problem z cerą się zaostrzył i widzę, nie mam wyjścia i muszę wprowadzić restrykcje w tym kierunku.Chcę też wprowadzić takie oczyszczające dni postne, np. 1 raz na 2 tygodnie na początek, zobaczymy co będzie dalej.
Jeszcze raz wielkie dzięki i życzę Ci wszystkiego, co najpiękniejsze w Nowym Roku!
Offline
Strony: 1