Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Hejka,
Sesja, zaliczenia i nasze zmagania... Przyszedł czas, w którym to wszystko nam się nałożyło. Czy w stresowych momentach, gdy świat wali wam się na głowę macie ochotę pożreć wszystko, czy może wręcz przeciwnie, stres dobrze wpływa na waszą dietę? W moim przypadku niestety nigdy nie wiadomo, czego się spodziewać. Raz nie jem nic, bo stres wypełnia mnie już wystarczająco, a innym razem nie wiem w co ręce włożyć, więc jedzenie stara się mnie zwieść i sprowadzić na zgubną drogę... Jak sobie z tym radzicie?
I pytanie innej kategorii: Jeśli jesteś studentem, to przed sesją, czy już szczęśliwie po? Ja od wtorku dopiero zaczęłam walczyć.
Offline
W moim przypadku stres raczej zmniejsza łaknienie i apetyt.
Z drugiej jednak strony towarzyszące mu często wyczerpanie, niedobór snu nie wpływa na utratę wagi, wydaje mi się, że wręcz puchnę z dnia na dzień, dopiero po porządnym odpoczynku waga zaczyna schodzić sama. Sama nie wiem, dlaczego tak jest.
Offline
Strony: 1