Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Hej motylki!
Czy 0.4kg w 3 dni to dużo? Wcześniej chudłam po kg na dwa tygodnie i jak weszłam dziś na wagę to aż się ucieszyłam.
Jakie ćwiczenia stosujecie? Robicie je codziennie czy np. 5 razy w tygodniu? Ja do tej pory biegam pół godziny na bierzni, robię A6W i ćwiczenia z takiej aplikacji, ale wydaje mi się, że to za mało polecacie coś konkretnego?
~ kiedyś będę piękny ~~ tylko muszę pozbyć się tej skorupy
Offline
Hej motylki!
Czy 0.4kg w 3 dni to dużo? Wcześniej chudłam po kg na dwa tygodnie i jak weszłam dziś na wagę to aż się ucieszyłam.Jakie ćwiczenia stosujecie? Robicie je codziennie czy np. 5 razy w tygodniu? Ja do tej pory biegam pół godziny na bierzni, robię A6W i ćwiczenia z takiej aplikacji, ale wydaje mi się, że to za mało polecacie coś konkretnego?
Witajcie Motylki postanowiłam przekształcić ten wątek w swego rodzaju osobisty dziennik wzlotów i upadków. Dzienny bilans, ćwiczenia itp.
Zaczynając więc: ✨22.01.2023✨
Śniadanie: 46kcal (lekka "sałatka" z kapusty pekińskiej, ogórka oraz czerwonej papryki)
Obiad: 340kcal (pod przymusem partnera zjedzony Chikker z McDonald's)
Kolacja: 360kcal (tortilla (40g) z kurczakiem, ogórkiem, cebulą, kapustą pekińską i gotowym sosem z paczki)
Łącznie: 746kcal.
Wypita woda: 1L
OBECNA WAGA: 98.5kg
Ćwiczenia:
- A6W dzień pierwszy
- hip thrust (4x15 po 30kg)
- horizontal leg press (4x15 po 100kg)
- Hip adduction machine (4x15 po 20kg)
- leg abduction (4x15 po 20kg)
- 10 min bieżni (wiem, że słabo, ale mam kontuzję łydki i obecnie ciężko mi biegać)
- 50 przysiadów
- 50 brzuszków
Na ten dzień to tyle jutro napewno będzie mniej, bo od 8 do 18 jestem w szkole. Napewno wstanę koło 6 aby poćwiczyć, ale na siłownię napewno nie dam rady pójść.
Trzymajcie się chudo kochane i pamiętajcie - każda z nas jest piękna <3
Wiadomość dodana po 18 h 08 min 21 s:
✨23.01.2023✨
Śniadanie: 45kcal (sałatka z kapusty pekińskiej, ogórka zielonego, marchewki, pomidora oraz sałaty lodowej)
Obiad: 392kcal (szynka wieprzowa z ziemniakami)
Łącznie: 437kcal
Wypita woda: 0.7L
OBECNA WAGA: 98.3kg
Ćwiczenia:
- A6W dzień drugi
- 10 min bieżni
- 100 pajacyków
- 50 przysiadów
- 50 brzuszków
Czuję się wspaniale, pomimo spożywania małych posiłków nie czuję głodu, codziennie biorę witaminę D, co trzeci dzień witaminę C i raz na tydzień tran.
Nie zamierzam dzisiaj już nic jeść, zanim pójdę spać napewno wypiję jeszcze z pół litra wody (rano zaktualizuje ile faktycznie wypiłam)
Jutro czeka mnie nudny dzień, 5 godzin angielskiego i to tyle... ale na pociechę po szkole idę na siłownię <3
Trzymajcie się chudo kochane i pamiętajcie - każda z nas jest piękna <3
Ostatnio edytowany przez Papilio (2023-01-23 01:43:45)
~ kiedyś będę piękny ~~ tylko muszę pozbyć się tej skorupy
Offline
wczoraj wypiłam 1.4L ostatecznie
✨24.01.2023✨
Śniadanie: 321 kcal (bułka z serem i polędwica z kurczaka, mandarynka, pół marchewki, 20g kapusty pekińskiej i 5g nasion Chia z wodą)
Obiad: 329 kcal (ryż biały, paluszki rybne)
kolacja: 108 kcal (10g Chia z wodą, herbatniki mini)
Łącznie: 758 kcal
wypita woda: 1.2L
Ćwiczenia:
- A6W dzień drugi (wczoraj musiałam przerwać bez mocne zawroty głowy więc dziś zrobię jeszcze raz)
- hip thrust (4x15 po 30kg)
- horizontal leg press (4x15 po 100kg)
- Hip adduction machine (4x15 po 20kg)
- leg abduction (4x15 po 20kg)
- 120 pajacyków
- 50 przysiadów
Czuję się dobrze i to chyba tyle na dziś
Trzymajcie się chudo kochane i pamiętajcie że każda z nas jest piękna
Wiadomość dodana po 22 h 56 min 55 s:
✨25.01.2023✨
Dzisiejszy dzień się nie wydarzył. Mam ochotę zapaść się pod ziemię i nie wychodzić przez następne parę miesięcy.
-
-
Po raz pierwszy doświadczyłam naprawdę mocnego napadu. Mój mózg przestał myśleć, do 16 nie zjadłam nic, ani kęsa. Piłam wyłącznie wodę i miałam się dobrze. Później musiałam zostać u babci popilnować jej mieszkania jak pójdzie do sklepu i wtedy się zaczęło... Zaćmienie w oczach, nie kontrolowałam tego co robię. Moje ręce łapały co popadnie byle coś zjeść, chleb, ser, ciastka, kotlety... Jest mi WSTYD . Za siebie, że nie posłuchałam Any i okazałam słabość. Przepraszam Was wszystkie. Od jutra obowiązkowa głodówka.
Ostatnio edytowany przez Papilio (2023-01-24 22:43:15)
~ kiedyś będę piękny ~~ tylko muszę pozbyć się tej skorupy
Offline
✨ INFORMACJA ✨
Zawieszam tutejsze wpisy, nie czuję 100% bezpieczeństwa pisząc tutaj swoje prywatne sprawy. Osoby zainteresowane zapraszam na dzienniczki.
~ kiedyś będę piękny ~~ tylko muszę pozbyć się tej skorupy
Offline
Witajcie Motylki, gąsieniczki i wszystkie zebrane tutaj osoby :3
Jestem na dobrej drodze, z 105kg do 96kg w miesiąc. Wydaje mi się, że 9kg to dobry wynik w takim czasie. Nie mam zamiaru się poddać, niektórzy z Was bardzo mnie wspierają i motywują do dalszej walki <3 dziękuję wam bardzo
~ kiedyś będę piękny ~~ tylko muszę pozbyć się tej skorupy
Offline
Witaj ja zchudlam w tydzień z aną ze 118kg do 111kg.waga jest jeszcze bardzo duża ale to jednak sukces. Z aną dojdę daleko bez niej się stoczymy .w tej chwili jestem szczęśliwa. Zjadłam na śniadanie tylko mandarynke i mam nagrode od any.słuchanie muzyki ze spotyfi. Kocham was i ane
Czekoladka
Offline
Strony: 1