Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
1. Ile masz lat
Hej, nazywam się Daria i mam 23 lata.
2. Twój wzrost
Mam 168 cm wzrostu.
3. Twoja waga:
najniższa: 70
najwyższa:90
obecna: 74
4. Twój cel: 55
5. Jak wyglądało Twoje dotychczasowe odchudzanie?
Moje odchudzanie zaczęło się w wieku 10-12 lat. Byłam pulchnym dzieckiem i wszyscy się ze mnie wyśmiewali. Szukałam na internecie jak szybko schudnąć i któregoś dnia trafiłam na informacje o anie. Zaczęłam mniej jeść i tak oto schudłam, ale często miałam napady jedzenia. Zaczęło mi się podobac, ze chudnę mimo tego ze czasami mogę zjeść naprawdę dużo jednego dnia. Po jakimś czasie zaczęłam mieć coraz więcej napadów, wiec zaczęłam jeść normalnie. Znów zaczęłam tyć, wiec zaczęłam ograniczać jedzenie kolejny raz i tak na zmianę. W tej chwili jestem po 2 latach normalnego jedzenia( chociaż napady jedzenia codziennie na noc nie są normalne). Nie chce tyć, cały czas czuje ze powinnam przestać i znów zacząć ograniczać jedzenie. Postanowiłam, ze nie mogę tak dale żyć i tyć.
6. Jak zaczęło się Twe życie z Aną i ile lat jesteście już razem.
Sadze, ze odpowiedz z 5 będzie pasować również do tego pytania. Jestem z Ania od 12 roku życia do teraz czyli wychodzi 11 lat. Mimo tego ze niby miałam przerwy i starałam się normalnie żyć nie potrafiłam zawsze z tylu głowy mam ane.
7. Czego oczekujesz od forum? I co chciałabyś na nie wnieść?
Chciałabym odrobiny wsparcia, sama jestem osoba będzie wspierająco i motywująca ludzi, ale brakuje w moim życiu właśnie takiej osoby jaka ja jestem dla innych. Niestety motywacja i pomaganie salonie samej nie jest wystarczająca.
8. Czemu akurat Ana a nie zdrowe odchudzanie? Czy jesteś w pełni świadoma swej decyzji i nie chodzi ci tylko o zgubienie kilku kilogramów?
Jak już pisałam próbowałam zdrowego odżywiania lecz zawsze z tylu głowy mam Ane nie potrafię inaczej.
9. Jaki masz stosunek do pro-Mia?
Nigdy nie wymiotowałam mimo tego, ze próbowałam. Czasami się przeczyszczałam ale joc po za tym.
10. Czy jakbys byla na pograniczu wychudzenia odchudzalabys sie dalej? Jakie masz podejscie do dekalogu (np. punktu o karaniu sie)?
Szczerze nie wiem co bym zrobiła nigdy nie byłam na pograniczu a tez nie mogę teraz pisać co bym zrobiła ponieważ nie jestem i nie byłam nigdy w takiej sytuacji. Jeśli chodzi o karanie: ja karze siebie jedynie w taki sposób ze jak zjem za dużo jednego dnia to drugiego nie jem praktycznie nic za karę.
Offline
Hej, miło mi cię tu przywitać. Mam nadzieję, że będziesz się częściej udzielać ?
Offline
Strony: 1