Ogłoszenie

Paperwhale

Użytkownik

Dołączył: 2021-11-27

Liczba postów: 1

Cześć

Cześć, cieszę się, że znalazłam jakieś forum, mam nadzieję, że się polubimy:)

1. Ile masz lat
Niecały miesiąc temu skończyłam 21 lat.
2. Twój wzrost
160cm
3. Twoja waga: najniższa, najwyższa, obecna
Najniższa - 46,5kg
Najwyższa (znana mi) - 63kg
Obecna - niestety nie mam dostępu do wagi, ważyłam się półtora miesiąca temu i waga wskazała 62kg.
4. Twój cel
Mój cel to minimum 50kg, lecz chciałabym wrócić do moich, kiedyś stałych, 48 kg.
5. Jak wyglądało Twoje dotychczasowe odchudzanie?
Przebyłam przez wiele dróg odchudzania, aktualnie jestem na 'diecie' owocowej, jem tylko banany i jabłka, przeplatając czasmi z 1 mini bulka dziennie.
6. Jak zaczęło się Twe życie z Aną i ile lat jesteście już razem.
Mam wrażenie, że Ana towarzyszyła mi od zawsze, od dziecka, bo nawet w przedszkolu potrafiłam mieć myśli, że jestem za gruba. Jednak na datę, gdy sama zrozumiałam, że coś jest nie tak i że jestem z Aną wyznaczam grudzień 2015roku, gdy dołączyłam do podobnego forum.
7. Czego oczekujesz od forum? I co chciałabyś na nie wnieść?
Chciałabym na forum znaleźć osoby, któ®e mnie zrozumieją i będą wspierać, mam zamiar odwdzięczyć się tym samym. Chętnie powymieniam się informacjami i różnymi sposobami oraz pogadam na najzwyklejsze tematy.
8. Czemu akurat Ana a nie zdrowe odchudzanie? Czy jesteś w pełni świadoma swej decyzji i nie chodzi ci tylko o zgubienie kilku kilogramów?
Jestem w pełni świadoma swojego postępowania, Ana dla mnie to nie jest do końca wybór, po prostu czuję, że ona jest częścią mnie, a ja nie potrafię się jej pozbyć, dlaego należy się nauczyć z nią żyć.
9. Jaki masz stosunek do pro-Mia?
Nie dotyczy mnie, aczkolwiek, nie mam nic przeciwko temu. Miewałam epizody, gdy próbowałam wymusić wymioty, jednak nigdy nie doszło to do skutku.
10. Czy jakbys byla na pograniczu wychudzenia odchudzalabys sie dalej? Jakie masz podejscie do dekalogu (np. punktu o karaniu sie)?
Chciałabym powiedzieć w stu precentach, że zaprzestałabym odchudzaniu, lecz dobrze pamiętam, gdy ważyłam te 46,5kg, chciałam zejść dalej do 45kg przynajmniej, a w lustrze dalej widziałam sam tłuszcz. Dziś,, gdy, o zgrozo, ważę prawie 20kg więcej z utęsknieniem patrzę na zdjęcia z tamtego okresu i zastanawiam się, jak wtedy mogłam myśleć o sobie jako o grubej osobie. Bądź co bądź, wtedy zaprzestałam odchudzaniu, dlatego też sądzę, że jeśli jakimś cudem byłabym na skraju wychudzenia, to również bym zaczęła z powrotem jeść. Osobiście miewałam epizody samookalecznia się, stosowałam to jako rodzaj 'kary' za zjedzenie zbyt duzej ilosci kalorii, nie pochwalam juz tego i niestosuje, aczkolwiek podczas napadu, moze sie zdazyc.